Mobilizacja: moja droga od cywila do wojskowego – 22.07.2024 Dzień czterdziesty szósty. Szkolenie dzień 4. Wydanie broni

Dzisiaj mieliśmy ważne wydarzenie. Nie mogę powiedzieć, że było to radosne, po wielu godzinach wykładów na temat odpowiedzialności karnej.

Dzisiaj wydano nam broń. Osoba, która nie jest zaznajomiona z tematem, może pomyśleć – o rany! To przecież wspaniałe, interesujące i ekscytujące! Ale tak może powiedzieć tylko osoba, która nie wysłuchała całej serii wykładów na temat odpowiedzialności karnej za utratę broni, od 3 do 5 lat więzienia.

Nawet uprzejmy i kulturalny San powiedział, żebyśmy zawsze i wszędzie zabierali ze sobą nasz AKM, i bardzo poważnie dodał: „Zobaczę kogoś bez automatu, zabiję go, kur**!”. Rozumiem, dlaczego tak powiedział, ponieważ rozumie, jakie będą dla nas konsekwencje, jeśli zgubimy broń lub coś z nią zrobimy.

Ale takie negatywne uczucia miałem tylko na początku. Potem, pogodziwszy się z tym, że będę wszędzie chodził ze swoją bronią, negatywne uczucia zniknęły.

Pomyślałem, że będzie to przynajmniej nowe doświadczenie. I rzeczywiście, po zastanowieniu się zrozumiałem, że nigdy w życiu nie podchodziłem do żadnej rzeczy materialnej tak poważnie.

Nawet żartowałem, że mój AKM będzie moją tymczasową drugą żoną na czas szkolenia. Będę ją stale chronił, wszędzie z nią chodził, a nawet spał z nią w objęciach, w dosłownym tego słowa znaczeniu.

Jutro pójdziemy na specjalne szkolenie. Będziemy się uczyć, jak dobrze obchodzić się z nią, z naszą cenną bronią 🙂

share-on-social

Всі пости цієї категорії


Przewijanie do góry